czwartek, 16 grudnia 2010

Luksus czy kara?

Witam ponownie. Dziękuję za Wasze komentarze i przykłady złego funkcjonowania resocjalizacji. Teraz chciałabym poruszyć problem warunków jakie panują w więzieniach. Nie każdy zdaje sobie sprawę, co tak naprawdę kryje się za więziennymi murami. Więźniowie mają często dostęp do siłowni, a niektóre oddziały w zakładzie karnym są otwarte. Badania dowodzą, że wielu z nich woli przebywać za kratkami niż na wolności, bo będą tutaj mieli zapewnioną żywność, ciepło i rozrywkę. Dlatego nie rzadko słyszy się o drobnych przestępstwach przed okresem zimowym, gdzie wielu ludzi chce sobie "przezimować" za kratkami. Niczym nowym są też telewizory, czy dvd w celi. Dodatkowo czytelnie, świetlice, rowery, boiska do kosza, piłki nożnej, czy siatkówki. Naprawdę kłóci się to z KARĄ. Jakie jest Wasze zdanie na ten temat? Czy takie udogodnienia nie są przesadzone?

4 komentarze:

  1. Wiadome jest, że coś być musi, bo gdyby nic nie robili, to to też nie wpłynie na nich najlepiej. Moim zdaniem czytelnie czy biblioteki to dobry pomysł, poprzez dobrą lekturę mogą się "nawracać". Natomiast siłownia, oddziały otwarte czy telewizory to zły pomysł, bo dla nich ro raj. Darmowa siłka? To luksus,a nie kara za złe zachowanie. Jak najbardziej, jestem tego samego zdania co Ty.

    OdpowiedzUsuń
  2. Takie udogodnienia są ostro przesadzone, proponowałbym zrobić więzienia na wzór południowoamerykańskich, tyle że zaostrzyłbym kryteria wsadzania do nich. Tzn, cięższe warunki, ale i mniej osób, sami wielokrotni recydywiści, mordercy, gwałciciele i pedofile. W przypadku lżejszych przestępstw, inne środki resocjalizacyjne. Rzekłem.

    OdpowiedzUsuń
  3. W pełni zgadzam się z wypowiedziami zamieszczonymi powyżej. Współczesne więzienia w Polsce są nazbyt dobrze wyposażone, co moim zdaniem może znacząco wpływać na wzrost przestępczości. Okazuje się, że więźniowie mają niekiedy, w więzieniu lepsze warunki życiowe niż we własnym domu. Dlatego też wyrok pozbawienia wolności staje się dla nich większym wynagrodzeniem niż karą. Ja osobiście nie znajduje w tym żadnych korzyści więc byłabym bardzo wdzięczna, gdyby znalazł się ktoś, kto mi to wyjaśni: do czego więźniom są potrzebne takie luksusy?

    OdpowiedzUsuń
  4. hmmm może to co napiszę zabrzmi nieco okrutnie... ale ja bym ich posłała do obozów pracy! Potem i ciężką pracą może zniechęciliby się do powrotów za kraty. A jeśli chodzi o rozrywkę to zgadzam się z Emilą, niech siedzą w bibliotekach i zgłębiają wiedzę o świecie.

    OdpowiedzUsuń